Masłów Info : Niezależny Portal Informacyjny

- 5 dzień zimy, a autobusy linii nr 12 nadal nie kursują w godzinach porannych i wieczornych - napisała do nas w poniedziałek jedna z mieszkanek gminy. Jak wyjaśnia, przez tą kuriozalną sytuację dzieci nie mają jak dojechać do szkoły, dorośli do pracy.   - To jakaś paranoja - pisze internautka.

Przez kilka ostatnich dni wiele kursów linii nr 12 zostało skróconych. Autobus nie dojeżdżał m.in. na ulicę Krajobrazową w Masłowie Drugim. Pierwszego dnia zimy o poranku pojazd wpadł do rowu i od tego czasu wiele kursów wypadło z rozkładu.

Zarząd Transportu Miejskiego tłumaczy, że wszystkiemu winny jest stan dróg. Zbigniew Michnicki z ZTM na łamach Echa Dnia wyjaśniał, że sytuacja jest poważna, a jeżeli nawierzchnia nadal nie będzie posypywana piaskiem to autobusy przestaną tamtędy jeździć.

Pytana przez Echo Dnia Jadwiga Duda, zastępca wójta Masłowa do odpowiedzialności się nie poczuwa, bo jak twierdzi, feralny odcinek to droga powiatowa i to nie gmina, a Powiatowy Zarząd Dróg powinien zadbać o jej przejezdność. W rozmowie z dziennikarzami stwierdziła, że możliwe iż autobusy się ślizgają, bo kierowcy nie mają odpowiednich umiejętności.    - Autobusy szkolne jeżdżą po tych samych drogach i jakoś docierają - mówiła Jadwiga Duda.

Powiatowy Zarząd Dróg przyznaje, że droga nie jest posypywana na całej długości. Zbigniew Wróbel, dyrektor Powiatowego Zarządu mówi, że piasek sypany jest tylko w miejscach niebezpiecznych, jak zakręty i okolice przystanków.    - Mamy starego typu piaskarki, poza tym, aby sypać piach na wszystkie drogi musielibyśmy mieć dziesięć razy więcej pieniędzy. To nie są drogi pierwszej kategorii odśnieżania - mówił dyrektor.